agrolotnictwo • wojna
agrolotnictwo na świecie

potrzebapoczątkirozkwitwojnaproblemyprzyszłośćkalendarium

Gdy zaburzy się na wielką skalę ekologię jakiegoś obszaru, wprawia się w ruch łańcuch nieodwracalnych zdarzeń,
który oddziaływuje na rolnictwo i w konsekwencji ludność jeszcze długo po zakończeniu wojny.

Kim Coleman*

Wojna

Zbyt często warkot silnika lotniczego kojarzył się z hukiem bomb […] lotnictwo gospodarcze jest jakby rehabilitacją lotnictwa wobec ludzkości – pisali w 1969 r. autorzy opracowania Lotnictwo gospodarcze. Niestety – także technologie opracowywane dla zwiększenia produkcji żywności i ochrony lasów zostały wykorzystane jako broń chemiczna. Techniki agrolotnicze zostały bowiem wykorzystane przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (United States Air Force) podczas drugiej wojny indochińskiej (1964–75). Walcząc ze stosującymi taktykę partyzancką siłami Armii Północnego Wietnamu, USAF zdecydowało o użyciu stosowanych w agrolotnictwie technik opryskowych.

Zastosowano defolianty – substancje powodujące zrzucanie przez rośliny liści – w celu pozbawienia przeciwnika kryjówki, jaką dawała mu bujna roślinność strefy podzwrotnikowej, oraz żywności pozyskiwanej od lokalnych rolników. W latach 1962–71 przeprowadzono operację Ranch Hand („parobek”), na dużą skalę stosując silnie toksyczne „tęczowe herbicydy”, w tym słynny czynnik pomarańczowy (Agent Orange), w bardzo wysokich stężeniach. Produkowały je te same koncerny chemiczne, które zaopatrywały amerykańskie i nowozelandzkie rolnictwo. W skład tych substancji wchodziły rakotwórcze dioksyny. Skutkiem operacji było zniszczenie lub uszkodzenie 22 km2 lasów i pół uprawnych oraz setki tysięcy osób cierpiących na choroby i deformacje ciała spowodowane skażeniem.

Tak zmasowane użycie technik agrolotniczych w związku z konfliktem zbrojnym nie powtórzyło się, natomiast opryski z powietrza są stosowane np. do niszczenia upraw roślin, z których produkuje się nielegalne narkotyki, szczególnie w przypadku plantacji położonych w trudno dostępnych miejscach. Tak więc służba wojskowa nie ominęła samolotów rolniczych. Tym bardziej, że w niektórych krajach loty przeciwpożarowe są wykonywane przez lotnictwo wojskowe, które w tym celu organizuje jednostki wyposażone w samoloty rolnicze. Przykładem są Greckie Siły Powietrzne (Polemikí Aeroporía), wykorzystujące polskie samoloty PZL M-18B Dromader.